Eucharystię celebrował ks. Stanisław Jaszczołt

Maryja a cierpienie-Wieczernik Maryjny

Maryja a cierpienie


      Kolejny Wieczernik Maryjny w sanktuarium w Ostrożanach odbył się w zimny, już prawie jesienny wieczór 13 września. To nabożeństwo odbywało się w łączności z Ojcem Świętym Benedyktem XVI, który właśnie w tym samym czasie odbywał swoją pielgrzymkę do Matki Bożej w Lourdes we Francji. W ostrożańskim kościele obraz, którym jest zasłaniany cudowny wizerunek Maryi, nawiązuje do objawień Matki Najświętszej Bernadecie Soubirous w Grocie Massabielskiej i prawdopodobnie stamtąd pochodzi. Tego wieczoru przed tronem Matki Bożej zgromadzili się pielgrzymi z Sokołowa Podlaskiego, Siemiatycz, Drohiczyna, Miłkowic oraz z parafii Perlejewo, jak również parafianie ostrożańscy, by przedstawiać Maryi cierpienia swoje lub swoich bliskich. Tematem wrześniowego spotkania było właśnie cierpienie. Eucharystię celebrował ks. Stanisław Jaszczołt, kapłan którego również dotknęła choroba. Objął on modlitwą wszystkich cierpiących, którzy pielgrzymowali i pielgrzymują do Matki, osoby, które cierpią, patrząc na ból bliskich, nie mogąc im ulżyć, oraz lekarzy i personel medyczny o moc dla nich, by nie popadali w rutynę, a z miłością nieśli ulgę chorym. W sposób szczególny modlono się za parafian przebywających w szpitalu.
      W homilii Ksiądz Stanisław, pochylając się nad cierpieniem, głosił: „W litanii Maryję nazywamy Uzdrowieniem Chorych, ludzie pielgrzymują do takich miejsc jak sanktuaria, tak sławne jak to w Lourdes czy mniej znane jak w Ostrożanach, z nadzieją, że tam Ona dokona cudu. Maryja jest pośredniczką łask. Gromadzi ludzi przy Chrystusie, budzi w nich wiarę. Pochylając się nad chorym, wyprasza, uzdrowienia fizyczne, ale częściej człowiek przez Maryję doświadcza uzdrowienia duszy, przez co łatwiej jest mu zrozumieć cierpienie fizyczne”.
      Dalej kaznodzieja przytoczył świadectwo niewidomego młodzieńca, który pielgrzymował 200 km ze swym przyjacielem – psem do Lourdes. Szedł nie po to, by prosić o zdrowie dla siebie, ale o to, by Maryja uzdrowiła na duszy wszystkich, którzy są w podobnej sytuacji. I oto zdarzył się cud, ponieważ jeszcze w trakcie pielgrzymki zatrzymali go pewni ludzie, by podziękować za jego poświęcenie (o pątniku dowiedzieli się z telewizji, w której przeprowadzono z nim wywiad). Otóż ci ludzie też mieli niewidome dziecko i do tej pory nie dawali sobie z tym rady, nie mogli się pogodzić… a przez tego młodzieńca zrozumieli, że ludzie niewidomi, jak też ich bliscy mogą być szczęśliwi, potrzeba tylko wiary, a to właśnie Maryja jest Tą, która na nowo budzi w człowieku wiarę. Ona mówi: „Uczyńcie wszystko, cokolwiek Syn mój wam powie”.
      Pan Bóg nieustannie do nas mówi: „Czemu to wzywacie Mnie: «Panie, Panie!», a nie czynicie tego, co mówię? (por. Łk 6, 46)”, ale czy my Go słuchamy? Tymczasem On daje to, co jest najlepsze, uzdrawia na ciele, ale domaga się też od człowieka przemiany duchowej. Uzdrowienia fizyczne zawsze prowadzą do uzdrowienia duchowego.
      Wiara otwiera oczy duszy, a przez Maryję łączy cierpienie człowieka z cierpieniem Chrystusa – głosił ks. Jaszczołt. Po zakończonej Eucharystii nastąpiło czuwanie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. W trakcie rozważań części chwalebnych Różańca św. zostały przedstawione Panu Bogu za przyczyną Najświętszej Panienki prośby i dziękczynienia, z którymi przybyli zgromadzeni na Wieczerniku, jak również te złożone wcześniej na kartkach przez odwiedzających sanktuarium pielgrzymów. Każdą tajemnicę poprzedzał piękny śpiew solistek Angeliki Półtorak i Anety Malinowskiej pod przewodnictwem organisty Jakuba Plasa. Na zakończenie Ksiądz Stanisław udzielił zgromadzonym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.

Katarzyna Kryńska


                                                    Eucharystię celebrował ks. Stanisław Jaszczołt   Tego wieczoru przed tronem Matki Bożej zgromadzili się pielgrzymi z Sokołowa Podlaskiego, Siemiatycz, Drohiczyna, Miłkowic oraz z parafii Perlejewo, jak również parafianie ostrożańscy


fulltext