Serce Maryi symbolem matczynej miłości do człowieka
W drugą sobotę miesiąca, a więc 14 czerwca, licznie zgromadzeni pielgrzymi i parafianie przybyli do stóp Matki Bożej Ostrożańskiej, by tu dziękować za otrzymane łaski, jak również prosić o błogosławieństwo na dalsze dni życia. Tego dnia Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił ks. Artur Płachno, redaktor pracujący w Katolickim Radio Podlasie. Ofiara Mszy św. została odprawiona w intencji biorących udział w Wieczerniku i kustosza sanktuarium ks. Romana Szmurło, który dokładnie tego dnia świętował 16. rocznicę przyjęcia sakramentu święceń kapłańskich.
Ewangelia tego dnia przestrzega przed dwulicowością: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mt 5, 37). Nawiązując do Ewangelii, ks. Płachno nawoływał o pokój serc, ponieważ pokój w sercu to trwałość i jedność, a nawet ofiara i „przebite” serce. Z sercem ściśle wiąże się miłość, która jest piękna, ale musi kosztować. Ileż każda matka musi wycierpieć, by wychować dzieci na dobrych ludzi, ileż musi się poświęcić i nigdy o nich nie zapomina, nawet gdy już założą własne rodziny. Jest to miłość ofiarna. Maryja jest Tą, która ofiarą serca w sposób szczególny okupiła swój udział w objawieniu się miłosierdzia Bożego. Fundamentem Jej wielkiej miłości były dramat, trwoga i rozterka, które czuła począwszy od Zwiastowania, lecz w swej ogromnej miłości zawierzyła Bogu, mówiąc: „Oto ja, służebnica Pańska” (Łk 1, 38). Całe Jej życie było przeszyte cierpieniem: gdy nie mogła znaleźć miejsca, by urodzić Zbawiciela, gdy następnie musiała uciekać przez pustynię z małym Jezusem, gdy Ten jako 12-letni chłopiec zaginął w tłumie. Ta Jej miłość ofiarna jest ściśle związana z krzyżem Jej Syna, u stóp którego stała na Kalwarii. Nikt tak jak Matka Zbawiciela nie doświadczył tajemnicy Krzyża, nie przyjął sercem tego wszystkiego, co dokonało się na Golgocie. Chrystus, wisząc na krzyżu, wskazując na Jana, umiłowanego ucznia, powiedział: „Niewiasto, oto syn Twój” (J 19, 26), tu otworzył na nowo Serce Matki. Serce Maryi zostało otwarte dla całej ludzkości tą samą miłością, jaką Chrystus umiłował świat. Wpatrując się w Niepokalane Serce Matki, zawsze wracamy pod krzyż. Dlatego Maryja z miłością przyjęła słowa Jezusa i nadal przychodzi do nas w różnych miejscach na świecie, również tu, w Ostrożanach, by przypominać o Różańcu, Ewangelii, nawróceniu, a przede wszystkim o pokoju: w ojczyźnie, rodzinach, a nade wszystko w sercach. Będąc Jej wierni, wpatrując się w Jej Niepokalane Serce, zgromadzeni na Wieczerniku szukali linii łączącej ich serca z Sercem Maryi, by uczyć się, jak poświęcić swoją miłość bliźnim.
Katarzyna Kryńska
fulltext