Budowle kościelne

Na placu darowanym przez pierwszych fundatorów mieściły się oprócz kościoła także inne budowle niezbędne do prawidłowego funkcjonowania świątyni i parafii. Na północ od kościoła stała plebania i zabudowania plebańskie: stodoła, spichlerz, obórka, stajnia i in. Wzmianka o pierwszej plebanii pochodzi z XVII wieku. Jej budowniczym był ksiądz Sadowski. Następna z kolei została postawiona w 1713 r. przez ks. Szymona Porazińskiego. Kolejną w 1786 r. wybudował ks. Henryk Gederman. Jego następca ks. Marcin Szymborski wybudował też w 1813 r. nową plebanię oraz zabudowania inwentarskie na miejscu starych. W tym czasie na wschód od kościoła stał wikariat w którym mieszkali wikariusze oraz organista. Obecna plebania wybudowana została w 1921 roku przez ks. Benona Kaya. Jeszcze za czasów kasztelana Aleksandra Radziszewskiego postawiono szpital czyli przytułek dla ubogich i bezdomnych. Mieszkało w nim zawsze kilkoro osób które utrzymywały się z jałmużny i ofiar. W 1735 r. nowy przytułek ufundował Tomasz Klepacki z Klepacz. Następny z kolei został postawiony przez ks. Gedermana z muru pruskiego pod koniec XVIII wieku. Szpital wspomina jeszcze inwentarz z 1931 roku, ale czy był to ten sam czy następny, nie wiadomo. Stał na południe od kościoła po drugiej stronie gościńca. Nie mieszkali tu już ubodzy tylko służba kościelna. Budynek ten rozebrano w latach sześćdziesiątych gdyż na tym miejscu zaczęto wznosić nowy, murowany dla służby kościelnej oraz z przeznaczeniem na salkę katechetyczną.

Obok kościoła po prawej stronie stoi dzwonnica (zdj. obok) murowana, wybudowana w 1810 r. staraniem ks. Szymborskiego. Wcześniejsze inwentarze z XVII i XVIII wieku wspominają o dzwonnicach drewnianych. Jeden z dzwonów zawieszonych w dzwonnicy pochodzi według rzeczoznawców z XVI w. i jest jednym z najstarszych zabytków przy tutejszym kościele. Drugi dzwon został przelany w 1928 roku.

Na mocy fundacji z 1450 r. do kościoła miała należeć także karczma darowana przez dziedziców Ostrożan. W późniejszych wiekach kolatorzy nie respektowali tego prawa należnego proboszczom. W 1672 r. ks. Florian Sadowski pozywał przed Konsystorzem Janowskim dziedzica dóbr ostrożańskich Mikołaja Bykowskiego o zagarnięcie karczmy. Według zeznania włościanina Grzegorza Skierwinka z Ostrożan, z tego roku, karczma była postawiona na poświętnem jeszcze za ks. Żelazowskiego jakieś 90 lat temu. W 1719 r. Wiktoryn Kuczyński który wziął Ostrożany w zastaw pozwolił ks. Porazińskiemu na pobieranie dochodów z karczmy. W późniejszym czasie proboszczowie zrezygnowali z prowadzenia własnej karczmy na rzecz dworu w zamian za roczny czynsz. Później w ogóle o niej nie słychać.

Uposażenie kościoła

Uposażenie materialne kościoła było przeznaczane w celu zapewnienia egzystencji duchowieństwa utrzymującego świątynię i dbającego o posługę pasterską. Biskup zanim ustanowił nową parafię wymagał najpierw wyznaczenia pewnego uposażenia dla duchownych. Stąd np. przy kościołach których dokumenty fundacyjne zaginęły, lub ich w ogóle nie było, proboszczowie starali się o potwierdzenie nadań przez kolatorów. Sytuacja taka miała miejsce najczęściej w kościołach powstałych najwcześniej przy grodach jak w Bielsku, Brańsku, Drohiczynie, gdzie nie zadbano o spisanie odpowiednich dokumentów. Dla fundacji prywatnych przeważnie zachowały się odnośne dokumenty. Niekiedy każdy nowy właściciel nadawał kościołowi nowe uposażenie i potwierdzał dawne, jak w przypadku kościoła w Rudce.

Dla kościoła ostrożańskiego dokumentem fundacyjnym był wspomniany dokument z 1450 roku. Jego oryginał nie zachował się, ale znamy jego treść z kopii która została sporządzona staraniem ks. Leonarda z Dworaków w !595 roku. Ksiądz Leonard zadbał też o wpisanie dokumentu do ksiąg sadowych drohickich. Bartłomiej i Dadźbóg przeznaczają kościołowi w tym dokumencie dwie włóki ziemi (ok. 33 ha) położone w różnych polach. Późniejsze inwentarze dokładniej opisują położenie tych pól. Było ich trzy, zgodnie z ówczesną techniką uprawy roli: pole pod zboże jare, ozime i ugór. Pierwsze pole rozciągało się między gruntami włościan ostrożańskich od strumienia płynącego przez Ostrożany do granicy wsi Smarklice. Tutaj stał kościół, plebania, zabudowania plebańskie i szpital. Drugie pole ciągnęło się od strumienia ostrożańskiego, przy granicy wsi Koski, do granicy smorczewskiej. Trzecie pole było położone na północ od strumienia ostrożańskiego w kierunku granicy ze wsią Stadniki i z lasem zwanym Łoza. Tutaj też była położone pole zwane „Kuse” które w 1594 roku Halszka z Ostroga Radziwiłłowa kazała zwrócić plebanowi ostrożańskiemu, a które wcześniej zagarnął do dworu sługa Kiszków niejaki Gryszkowski. Na poświętnem księża osadzali swoich chłopów. W 1580 r. ks. proboszcz miał osadzonego jednego ogrodnika bezrolnego. W 1628 r. nowy dziedzic Ostrożan Aleksander Radziszewski potwierdził kościołowi posiadane wcześniej pola. Odnowił także dziesięcinę z dworu ostrożańskiego. W 1661 r. fundując altarię Różańca Świętego zapisał na nią sumę 2000 zł. W 1693 roku Mikołaj Bykowski uwalniając powyższą sumę dał proboszczowi w zamian dwie włóki na wsi Jaszczołtach. Proboszcz osadził na nich trzech poddanych. W 1819 roku osadzeni byli na nich Krzysztof Michalczuk, Józef Adamiak i Franciszek Stańczuk. W 1671 r. Tomasz Skiwski zapisał kościołowi 20000 zł jako fundusz na wikarego. Zabezpieczeniem tej sumy stała się część wsi Moczudły Zalesie w której odtąd do księdza należały 4 włóki. Ksiądz Sadowski miał także prawo w tej wsi pobudować kaplicę. Jednak do jej budowy zapewne nie doszło, gdyż nic o tym nie słychać w źródłach. W 1819 r. w tej wsi mieszkało ośmiu poddanych kościelnych. W 1786 r. Trybunał Lubelski zasądził wieś Karolowi Urbańskiemu z Kułyg z obowiązkiem spłaty. Ten jednak wsi nie wykupił i w 1817 została na powrót przysądzona kościołowi.

W 1704 r. Jan Radziszewski stolnik podlaski, bratanek Aleksandra, w testamencie zapisał kościołowi ostrożańskiemu 1000 zł. Natomiast w 1714 r. Jan Kazimierz Skiwski podstoli drohicki zapisuje sumę 2000 zł za duszę swoich rodziców Jana i Teofili, na dobrach Morze Mazury. W 1798 roku Marcin Wojewódzki dziedzic dóbr Smarklice ofiarował kościołowi łąkę w tejże wsi. Zaś Ciecierscy dali część gruntu pod nowy cmentarz. W 1931 roku do beneficjum kościelnego należało 45 ha, plus łąka na Smarklicach. W 1938 r. beneficjum umniejszono o pół hektara, które sprzedano, a pieniądze oddano Kurii Pińskiej. Część ziemi została sprzedana za ks. Barszczewskiego. Pieniądze zostały przeznaczone m. in. na malowanie kościoła, chodnik wokół świątyni, ogrodzenie placu przykościelnego parkanem. Obecnie w skład ziemi kościelnej wchodzi ok. 16 ha.

Na mocy pierwotnego uposażenia kościoła należeć do niego miała również karczma nadana przez Bartłomieja i Dadźboga. W 1670 r. Mikołaj Bykowski odebrał karczmę i przyłączył ją do dworu. Biskup Tomasz Leżeński w piśmie z 1672 r. nakazał ją zwrócić kościołowi, strasząc Sądem Boskim. Jednak dopiero w 1719 roku Wiktoryn Kuczyński zwrócił karczmę księdzu Porazińskiemu. Potem doszło do ugody między plebanią a dworem. Ksiądz miał dostawać czynsz roczny w wysokości 180 zł w zamian za przestanie prowadzenia karczmy, będącej konkurencyjną wobec dworskiej.

Źródłem dochodu kościelnego były także dziesięciny pobierane z poszczególnych wsi. Już dokument z 1451 roku wspomina o dziesięcinie z ośmiu wsi która miała należeć do kościoła ostrożańskiego po śmierci plebana z Perlejewa Jakuba. Należy zaznaczyć że dziesięciny należne kościołowi pochodziły także ze wsi prawosławnych a potem unickich, chociaż księża nie sprawowali jurysdykcji nad zamieszkałą tam ludnością. W XVII wieku do kościoła ostrożańskiego winny płacić dziesięcinę takie wsie jak Smarklice, Stadniki, Grodzisk, Drochlin, Makarki, które albo całkowicie, albo w ogromnej większości były zamieszkałe przez ludność unicką. Płacono dwa rodzaje dziesięciny: pieniężną i snopową w zbożu. Prowadzone były specjalne rejestry w których każdy posiadający ziemię miał określoną wysokość należnego świadczenia. Jak trudne było egzekwowanie tego obowiązku dowodzą licznie zachowane pisma procesowe o niepłacenie dziesięcin przez szlachtę. W latach 1782 –1793 proboszcz ostrożański Henryk Gederman wytoczył w związku z tym procesy niemal całej szlachcie z parafii, zmuszając ją do płacenia zaległych dziesięcin. Częściowo mu się to udało. Niektórzy jednak dalej nie płacili należnych sum, czy to z powodu ubóstwa, czy też świadomego unikania tego obowiązku. Następujące wsie były zobowiązane do płacenia różnych rodzajów dziesięciny: Ostrożany i Stadniki dziesięcina snopowa; Jaszczołty 10 włók, dwie kościelne – snopowa, Zdzichy 10 włók – snopowa; Borzymy 5 włók – pieniężna; Krakówki 5 włók – snopowa; Koski 5 włók – snopowa; Smorczewo 5 włók – snopowa; Klepacze 20 włók – pieniężna; Łopusze 10 włók – pieniężna; Morze 20 włók – snopowa; Lubowicze 5 włók – snopowa; Niewiarowo Sochy 5 włók – pieniężna; Niewiarowo Przybki 5 włók – pieniężna; Rybałty 10 włók – pieniężna; Krynki Sobole 30 włók – pieniężna; Moczudły Stara wieś10 włók – pieniężna; Zalesie 1 włóka – pieniężna, Lachowskie 5 włók – pieniężna. Wsie Grodzisk, Drochlin i Makarki przeszły ok. 1790 r. do parafii rudzkiej, ale już znacznie wcześniej były kłopoty z pozyskaniem z tych wsi dziesięciny.